Większość ludzi zakłada że to nasze mięśnie i kości utrzymują ciało w pozycji pionowej. W rzeczywistości to powięź odgrywa zasadniczą rolę w konstrukcji naszego ciała.
Wyobraź sobie system powięziowy jako liny namiotu. Środkowymi biegunami namiotu są nasze kości, płótno namiotu to nasze mięśnie, a napięcie lin (nasz system powięzi) nadaje temu namiotowi jego strukturę. Powięź to trójwymiarowa sieć twardej tkanki łącznej, która przenika każdy zakątek naszego ciała, od stóp do głów. Tkanka ta otacza i wypełnia każdy mięsień, kość, nerw, naczynie krwionośne i narząd aż do poziomu komórkowego.
Ograniczenia powięzi są niezwykle powszechne i mogą rozwijać się w konsekwencji urazów, złej postawy, reakcji zapalnych, operacji lub stresu skumulowanego w ciele. Pomyśl o powięzi jak o pajęczynie. Jeśli jedna część sieci jest zepsuta lub uszkodzona sieć nie spada, zamiast tego napięcie musi być rozłożone w sieci inaczej aby uwzględnić osłabioną sekcję, co wyprowadza nasze ciała z równowagi, ogranicza zakres ruchowy i powoduje ból.
Praca z powięzią to praktyczna technika która ułatwia rozluźnianie ograniczonej powięzi. Polega ona na utrzymaniu stałego nacisku na ograniczoną barierę tkankową. Po 90-120 sekundach konsystencja tkanki ulega zmianom i odczuwalne jest stopniowe uwalnianie powięzi. Terapeuta podąża za tym uwolnieniem i dociera do kolejnych warstw bariery tkankowej. Po kilku takich uwolnieniach tkanka staje się bardziej miękka i giętka. Przywrócenie giętkości i rozluźnienie tkanki mięśniowo – powięziowej odciąża struktury wrażliwe na ból, takie jak nerwy i naczynia krwionośne, a także wspomaga ruchliwość stawów, naturalnie przywracając równowagę w organizmie, ułatwiając przepływ energii.
Rozluźnianie mięśniowo – powięziowe może być zabiegiem samym w sobie, lub stanowić cześć masażu zarówno leczniczego jak i relaksującego. Zależy to od oczekiwań klienta oraz przygotowania terapeuty / masażysty.